Ehh....
Coraz mnie was tu u mnie... Nie wiem co się dzieje... ;( Potrzebuję was, potrzebuję z całych sił. Nie daje już rady... Przez stres coraz mniej pilnuje diety... Nie przekraczam 1000 kalorii ale i tak jest kiepsko u mnie. Mam nadzieje, że szybko wróci moja dobra passa i nadal kg będą odchodzić w zapomnienie.
Jedyny plus taki, że jak zaczęłam znów więcej jeść to dostałam miesiączki, w końcu. Nie miałam prawie 3miesiące przez diete i pewnie stres też się do tego przyczynił.
Oby było znów dobrze.
No widzisz ? Zawsze jest jakis plus ! Wracaj sybko ale najwazniejsze to zdac mature ! Zycze dalej powodzenia ! Sciskam !
OdpowiedzUsuń