Od dziś jestem na diecie dukana o której już wspomniałam we
wcześniejszych postach. Akurat dziś nowy miesiąc a wiec nowa i dieta.
Koniec z obsesyjnym liczeniem kalorii. Musi mi się udać, muszę schudną i
bardzo w to wierzę, że mi się uda - nawet nie biorę innej opcji pod
uwagę. SCHUDNĘ I KONIEC KROPKA.
Choć, wiem że będzie ciężko. Ale przecież przechodziłam gorsze diety i wytrzymywałam wiec na Dukanie też wytrzymam, prawda.?
Jeśli chcecie to nadal mogę pisać w postach moje bilanse, bo o efektach będę pisać na pewno. ;)
Choć, wiem że będzie ciężko. Ale przecież przechodziłam gorsze diety i wytrzymywałam wiec na Dukanie też wytrzymam, prawda.?
Jeśli chcecie to nadal mogę pisać w postach moje bilanse, bo o efektach będę pisać na pewno. ;)
i dak dalej trzymaj:)
OdpowiedzUsuńtrzymam mocno kciuki :) ciekawa jestem jak będziesz sie czuła na tej diecie, uważaj na zdrowie. Uda sie koniec i kropka u mnie też !!! Powodzenia
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki. Będzie dobrze. Trzymaj się cieplutko!
OdpowiedzUsuńhttp://odnalezc-harmonie.bloog.pl/
Dasz radę. Wierzę w Ciebie! Tak,pisz bilanse może coś podpatrzę u Ciebie.
OdpowiedzUsuńDopiero zaczynam.Mogłabys wpaść,coś skomentować? Powodzenis!
http://proanamyfriends.blogspot.com