wtorek, 25 lutego 2014

CEL 58KG - do zrealizowania



Wczorajszy bilans...? [.] Hmm.... WSPANIAŁY!
0 KCAL ! 


Musiałam sobie odbić niedzielne obżarstwo. Czułam się wspaniale, dlatego postanowiłam, że od czasu do czasu bedę sobie robić taką jednodniową głodówkę, ale nie będę z nimi przesadzać bo wiem, że głodówki to nie zabawa.

Dzisiejszy bilans :
jabłko [50]
buraczki czerwone [90]
fasolka po bretońsku (na chudym mięsie) [300]
razem : [440]

co prawda 300 kcal przekroczone ale wieczorem jeszcze będę ćwiczyć więc nie ma tragedii.
Po za tym, musiałam tyle zjeść bo mama wczoraj zauważyła, że nic nie jadłam i nie chciałam znów budzić jakichkolwiek podejrzeń. Nie chce się znów z nią kłócić o to, że się odchudzam bo ona i tak ciągle powtarza, że nie jest mi to potrzebne.
Moja waga pokazała dziś rano 60kg za tydzień chce zobaczyć między 59 a 58kg. Wszystko zrobię aby tylko pozbyć się tej okropnej szóstki z przodu.!
W tydzień 2kg mniej, już kiedyś potrafiłam tyle schudnąć, choćby te niecałe 2kg mnie ubyło to i tak będę zadowolona.
Mam nadzieję, że się uda. :)










1 komentarz:

  1. na pewno Ci sie uda bo masz świetne bilanse... az zazdroszcze

    OdpowiedzUsuń